niedziela, 12 czerwca 2016

Niedzielny offtop i sweter cioci Mani

Z wełny od ciocinych owiec. Wydziergany przez nią na wzór tego z plakatu (pisałam o tym tu - klik), gdy byłam nastolatką. Pamiętam, jak ciocia pieczołowicie liczyła krzyżyki na wyrysowanym wcześniej schemacie i oczka na swoich drutach. Miała wielki talent plastyczny, umiała wyczarowywać prawdziwe cuda, nie tylko z włóczki, ale z niemal wszystkiego, co wpadło jej w ręce.

Zgodnie z obietnicą sweter wydobyłam dziś z pudła z pamiątkami, a nawet przymierzyłam. Okazało się, że wbrew temu, co pisałam wcześniej, wcale nie jest za mały. Właściwie nie wiem dlaczego postanowiłam, że nie będę go już nosić. Bo raczej nie dlatego, że przez kota Sylwestra i Tweety'ego już mi nie wypada.

Może po prostu przestałam traktować go jak zwykłe ubranie, gdy stał się pamiątką? Jedyną namacalną, bo poza nim mam tylko przechowywane w pamięci powiedzonka cioci Mani. Nie mam dla nich pudełka, gromadzę je w moich książkach - łatwo je tam odnaleźć - to te najbardziej dosadne. ;) Ktoś prosił, bym przytoczyła ich tu więcej, a ja nie wiem, czy wypada właśnie z tego powodu. Ciocia była osobą dość bezpośrednią, jej spostrzeżenia były niezwykle celne, a słowa, choć nie zawsze stosowne, idealnie oddawały to, co chciała przekazać. Na przykład gdy była mocno zdenerwowana, mówiła, że jej się "ziemniak w... (ekhm) piecze". :) Kapitalnie parodiowała też innych, a tego nie da się opisać w żaden sposób. Była niezwykle spostrzegawcza i trafnie oceniała ludzi, np. doskonale wiedziała, kiedy jej mąż (wujek Staś) coś przeskrobał, nawet gdy bardzo starał się to ukryć. Twierdziła, że "robił się wtedy taki malutki, że można było go zamknąć w pudełku od zapałek".

Nie wiem jeszcze, czy sweter wróci do pudełka z pamiątkami, czy włożę go do mojej szafy. Za to powiedzonka cioci z pewnością nadal będę skrzętnie przepisywać z pamięci własnej i innych członków mojej rodziny, wkładać je do moich książek. To da mi pewność, że nigdy nie zostaną zapomniane. :)


2 komentarze:

  1. Nie ma czegoś takiego, że nie wypada nosić z racji 'wieku' :) Noś i ciesz się, niesamowita pamiątka. Poza tym, na pewno cieplutki, podwójnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczny ten sweterk i bardzo ladnie w nim wygladasz.

    OdpowiedzUsuń