poniedziałek, 4 stycznia 2016

Czas na noworoczny rachunek sumienia



fot. Zbigniew "Ramsko" Kozłowski
    I to chyba czas najwyższy, bo mamy już czwarty dzień Nowego Roku. Dość trudnego pod paroma względami i ogromnie pracowitego. W 2015 roku napisałam (a właściwie skończyłam, bo zaczęłam pisać rok wcześniej) dwie bardzo ważne dla mnie powieści - jedna z nich trafi na księgarskie półki już za miesiąc, na drugą niestety trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.




Pora też na podsumowania czytelnicze. Niestety nie pamiętam ile książek przeczytałam w 2015 roku. Po prostu dużo - o niektórych będę starała się co nieco napisać tutaj. Przez pewien czas usiłowałam też prowadzić statystyki na portalu Lubimy czytać, niestety zapału (i czasu) starczyło mi jedynie na kilka miesięcy.
Na szczęście nie zawiedli pod tym względem czytelnicy moich książek. Dzięki Lubimy czytać wiem (przynajmniej z grubsza), jak wielu ich mam, i że moje powieści większości się podobają. Prym wiodą "Tajemnice Luizy Bein", ale na największej ilości półek zagościł "Bluszcz prowincjonalny". 
Bardzo mnie cieszy taki akurat obrót spraw ze względu na moją najnowszą powieść (o tym dlaczego - już w kolejnym wpisie, bardzo niedługo), również fakt, że "Sekret zegarmistrza" już teraz zaplanowało przeczytać aż tylu użytkowników portalu.
Poznanie "Sekretu..." planują też (z niecierpliwością czekam na wrażenia) autorki blogów książkowych, między innymi Ejotek i Sylwia Winnik z Czas na Książki, która wymienia ubiegłoroczną"Kołysankę dla Rosalie" w swoim podsumowaniu. Moja ostatnia powieść przypadła też do gustu jak Pauli Klich  z bloga Mój świat - szelest kart. Natomiast Ejotek  (klik) i Magdalenardo wspominają "Tajemnice Luizy Bein" . Im i pozostałym moim czytelnikom, nie tylko tym, którzy wymienili moje powieści wśród swoich ulubionych w minionym roku, ale znaleźli czas i chęci, by po nie sięgnąć i przeczytać.

Mam nadzieję, że już w lutym 2016 sięgną również po "Sekret zegarmistrza". :)

9 komentarzy:

  1. Pewnie że sięgną :) Nie wiem tylko czy jedyną możliwością zdobycia egzemplarza recenzyjnego jest konkurs?
    Na moje zestawienie "naj 2015" zapraszam za kilka dni :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jedyną oczywiście. Druga możliwość to egzemplarz recenzyjny od wydawcy. :)

      Usuń
  2. Dziękuję za wyróżnienie mojej osoby w "rachunku sumienia".
    Oczywiście czekam na "Sekret zegarmistrza"...


    W podlinkowanym podsumowaniu wkradł się błąd, prawidłowy link to http://biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com/2016/01/podsumowanie-roku-czytelniczego-u.html

    OdpowiedzUsuń
  3. W 2016 już pani napisała dwie książki? Co za tempo! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to by było coś... ;) Dziękuję za czujność. :)

      Usuń
    2. :) Pozdrawiam noworocznie, a w 2016 życzę napisania więcej niż dwóch książek. Uściski.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Renatko, "Sekretu zegarmistrza" już się nie mogę doczekać:) Zelektryzowała mnie już sama zapowiedź;)

    OdpowiedzUsuń