wtorek, 30 maja 2017

Warszawskie Targi Książki 2017


Lepiej późno, niż wcale - obiecana relacja. :)


W tym roku na stoisku mojego nowego Wydawcy (Wydawnictwo Filia) podpisywałam Tatarkę. 

Zgodnie z harmonogramem spotkań miała to być niedziela, jednak podpisywanie niechcący przeniosło się również na sobotę. Przez to powieść niemalże wyprzedała się już koło południa, i dlatego w niedzielę stała się "towarem reglamentowanym" ;) wydawanym spod lady. Zostało zaledwie 7 sztuk, dlatego niestety nie starczyło dla wszystkich, ale mam nadzieję, że ci, którzy nie zdołali kupić Tatarki na targach, zrobili to później i przede wszystkim dziękuję, że mimo wszystko zostali, żeby chwilkę ze mną porozmawiać. :)

Ze mną Kasia i Daniel Englotowie
fot. Weronika Trzeciak, źródło blog Literaturomania



Z autorką bloga Książkowe Wyliczanki

Stoisko Wydawnictwa Filia

W sobotę spotkałam się również z moimi koleżankami po piórze, między innymi z Magdą Zimniak, Mariolą Zaczyńską, Hanią Cygler, Anią Fryczkowską, Magdą Kordel, to m.in. ze względu na nie postanowiłam zjawić się na targach dzień wcześniej.

Z Magdaleną Zimniak i Mariolą Zaczyńską

Z Anną Fryczkowską
fot. Weronika Trzeciak, źródło blog Literaturomania
Spotkałam też jeszcze jedną wyjątkową osobą - Panią Katarzyną Błażejewską-Stuhr, żeby osobiście podziękować za to:


Jeśli ktoś jest ciekaw dlaczego, może o tym przeczytać tutaj (klik).




I jeszcze jedna potargowa pamiątka - ręcznie wydziergana zakładka, prezent od Doroty Zamojskiej z Tejowego Śmietniczka. :)


2 komentarze:

  1. Strasznie się cieszę, że udało się nam spotkać :) Zawsze bardzo pozytywnie je wspominam :)

    P.S. A zakładki od Doroty zawsze są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń