Tym razem już nie Warmia, a Podlasie, między innymi. ;)
Premiera 3.02.2016 r.
Wydawnictwo Znak
Lena mieszka w odziedziczonym po przodkach dworku na Podlasiu. Rytm jej życiu nadaje tykanie starych zegarków, pamiątek po dziadku zegarmistrzu. Spokojne życie niespodziewanie nabiera barw, gdy odkrywa pewne znalezisko – nadpalony dziennik z 1884 roku.
Notatki są bardzo zniszczone, ale udaje się odczytać nazwisko – Emilie de Fleury. Czy to ona jest autorką dziennika? Co łączy rodzinę Leny z właścicielką butiku na południu Francji?
W poszukiwaniu odpowiedzi Lena i jej córka udadzą się w podróż do słonecznej Prowansji. Nie wiedzą jednak, że komuś bardzo zależy na tym, by rodzinne sekrety nigdy nie ujrzały światła dziennego. Grozi im prawdziwe niebezpieczeństwo…
Notatki są bardzo zniszczone, ale udaje się odczytać nazwisko – Emilie de Fleury. Czy to ona jest autorką dziennika? Co łączy rodzinę Leny z właścicielką butiku na południu Francji?
W poszukiwaniu odpowiedzi Lena i jej córka udadzą się w podróż do słonecznej Prowansji. Nie wiedzą jednak, że komuś bardzo zależy na tym, by rodzinne sekrety nigdy nie ujrzały światła dziennego. Grozi im prawdziwe niebezpieczeństwo…
Okładka zupełnie inna niż w poprzednich Pani książkach. Jednak to treść jest dla mnie najważniejsza i najciekawsza! Czas do premiery szybko zleci...
OdpowiedzUsuńOpis mi mówi, że to obowiązkowo lektura dla mnie :) Muszę ją przeczytać! Uwielbiam takie historie
OdpowiedzUsuńJuż dodałam do bocznego paska premier, na które czekam :) Dobrze, że premiera blisko :)
Dziękuję! :) Sama liczę dni do premiery i niecierpliwie czekam na wrażenie czytelników.
UsuńO rany!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać!
Znowu będzie tajemniczo, ale i rodzinnie. Cudownie!
Mam nadzieję, że fragmenty odnalezionego dziennika też się znajdą w treści :)
Pani Magdo, obiecuję, że będzie bardzo tajemniczo, rodzinnie i podlasko. Poza tym przewiduję, że w "Sekrecie zegarmistrza" znajdzie Pani też pewną miłą dla siebie niespodziankę. ;)
Usuń