Jesienią udostępniłam na moim blogu duży fragment "Kołysanki dla Rosalie",
w którym opisałam stary cmentarz w Wartemborku, czyli realnym Barczewie.
Załączyłam wówczas mnóstwo jesiennych zdjęć, dziś postanowiłam pokazać to miejsce jeszcze raz, ale w szacie wiosennej.
Dlaczego?
Sami tylko popatrzcie!
Dla porównania przypominam wersję jesienną, tę powieściową:
Nie potrafię zdecydować, która wersja cmentarza urzeka mnie bardziej, a Wy? :)
Mnie najbardziej urzeka kobierzec kwiatowy, ale jesienny krajobraz ma w sobie specyficzny klimat :)
OdpowiedzUsuńW szacie wiosennej wygląda pięknie, w jesiennej również, ale najbardziej przemawia do mnie wiosenna wersja :)
OdpowiedzUsuńJednak wiosna :-)
OdpowiedzUsuń