Nadal poprawiam skończoną już powieść, ale jedną nogą całkiem mocno stoję w nowej. Wiem, o czym będzie, znam jej bohaterów i poukładane mam najważniejsze wątki. Nic, tylko pisać, ale... Przeszkadza mi w tym pewna nowa myśl, która zrodziła się przy pewnej bratysławskiej ławeczce.
niedziela, 18 września 2016
niedziela, 4 września 2016
Pisarki po godzinach ;)
Wpadły do mnie w ostatnim dniu wakacji, południowym i północnym wiatrem, (zresztą same jak wicherki, co widać na zdjęciach) fantastyczne pisarki. To był krótki, ale intensywny czas, którym w maleńkiej części dzielę się z Wami. W maleńkiej, ponieważ spotkanie miało charakter wyłącznie prywatny, więc naturalnie nie pokażę wszystkiego ;), a jedynie to, co już sobie za przyzwoleniem wszystkich zainteresowanych hula na facebooku.
![]() |
Na spacerze. W tle - jezioro Orzyc w Zalesiu (fot. M. Warda) |
Subskrybuj:
Posty (Atom)