W tym roku inaczej, bo nie na stoisku mojego Wydawcy,
ale już wiem, że wbrew mało optymistycznym prognozom,
jednak będę. :)
W sobotę, od około południa.
Warszawskie Targi książki 2014 |
Gdyby ktoś miał ochotę porozmawiać, albo po prostu się przywitać, proszę mnie śmiało łapać za łokieć. ;)
Z góry przepraszam moich internetowych znajomych,
których minę w alejce i nie rozpoznam.
Pisałam już kiedyś, że, mam z tym pewien problem...
W takim wypadku należy również postąpić jak wyżej - za łokieć... ;)
To liczę na spotkanie :) Będę wypatrywać, tyle że będę po 13-stej, bo do 13 mam spotkanie z C. Ahern :)
OdpowiedzUsuńTylko gdzie ja Panią znajdę na takim wielkim Stadionie... będę próbować :) i nie omieszkam złapać za łokieć :)
Będę pewnie do około 16-tej. A złapać mnie będzie pewnie najłatwiej w okolicach stoisk moich koleżanek po piórze, lub oczywiście u mojego Wydawcy. :)
UsuńNie udało mi się poszukiwanie i wypatrywanie tym razem.
OdpowiedzUsuńLiczę na Kraków :)