wtorek, 26 sierpnia 2014

Przenieść się w czasie o tysiące lat wstecz...

Matera...
To miasteczko na południu Włoch, niemal na czubku buta, o którym pewnie niewielu osób słyszało, choć bardzo wiele osób z pewnością widziało.
Gdzie? O tym potem. Może ktoś sam odgadnie na podstawie zdjęć?
Miasteczko, a właściwie tylko jego najstarsza część - Sassi, zapiera dech w piersiach nie tyle urodą, co niesamowitym klimatem.
Sami tylko popatrzcie:


Wszystkie domostwa zostały wydrążone w skałach, tylko fasady są murowane.


Najstarsze "domy" liczą sobie 9000 lat, a miasto powstało 300 lat przed Chrystusem.




Wnętrze jednej z najstarszych  i przeznaczonych do zwiedzania jaskiń, gdzie zostało zachowane wyposażenie.
Zdjęcie tylko jedno, zrobione zanim się zorientowałam, że obowiązuje tam zakaz fotografowania. 



W pierwszej połowie ubiegłego wieku nadal mieszkało tam ok 20 tysięcy osób.


Niestety, podobno warunki, które tam panowały, były koszmarne.
Ludzie mieszkali razem ze zwierzętami domowymi, a pod podłogą zbierano deszczówkę. Bieżącej wody oczywiście nie było. Ścieki i brudy wylewano wprost na ulice.
Dlatego w latach tuż po wojnie ludzi właściwie siłą stamtąd przesiedlono do nowo wybudowanych mieszkań, a Sassi opustoszało.
Wbrew pozorom starzy mieszkańcy nie byli wcale szczęśliwsi. W nowoczesnych mieszkaniach czuli się źle, często chyłkiem uciekali do swoich starych domostw. 


Na szczęście od niedawna opuszczone domy można dzierżawić.
Wyremontowano nie tylko wiele mieszkań, ale też kościoły i komfortowe hotele.
Zdjęcia wnętrz tych ostatnich można łatwo znaleźć na stronach internetu, i warto, bo są niepowtarzalne.



















Miejsce zachwyca, choć turystów tam niewielu. 
W przewodniku też tylko niewielka wzmianka, dlatego łatwo je przeoczyć.
Zostało jednak docenione przez kogoś, dzięki komu zyskało niemałą sławę, choć pod inna nazwą.

Judea...

Matera i Sassi okazały się dużo bardziej podobne do Judei z czasów Chrystusa niż obecna Jerozolima.
Tak orzekł Mel Gibson, jak tylko je zobaczył pierwszy raz.

Z tego właśnie powodu zdecydował, że właśnie Sassi posłuży jako tło do słynnej "Pasji".

Jeśli tylko ktoś oglądał film, pewnie odnajdzie tam kadry widoczne na powyższych zdjęciach, ponieważ podczas kręcenia filmu nie zmieniono za wiele. Nakazano jedynie mieszkańcom pochowanie współcześnie wyglądających przedmiotów, a ich samych ucharakteryzowano. Wszyscy mieszkańcy Sassi zostali statystami w "Pasji".

Dla cierpliwych (bo wpis długi), Matera filmowo.
Znalezione na youtube, autor Claudio Mortini.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz