czwartek, 13 marca 2014

Odkrywam pierwszą Tajemnicę Luizy Bein.

Za niecały miesiąc premiera - 9.04.2014 r.


Zapowiedź już:



Na starówce w warmińskim miasteczku archeolodzy odkrywają cmentarzysko mnichów. Pośród zakonników znajdują szczątki kobiety w wianku ze srebrnych róż i z dzieckiem w objęciach. Okazuje się, że to Luiza Bein, dziedziczka i filantropka, której grób dotąd pozostawał nieznany. Ale kim jest dziecko? Kobieta miała tylko jednego syna, który dożył sędziwego wieku… Młoda dziennikarka postanawia wyjaśnić tę zagadkę. Aby odszukać potomków Luizy, skieruje swe kroki do Szwajcarii. Wraz z młodym i przystojnym Alexandrem Beinem odkryje wiele tajemniczych kart historii tej rodziny…





Kim jest Luiza Bein?

   Na okładce książki jest informacja, że lokalną dziedziczką i filantropką. Tytuł mówi, że na pewno miała więcej niż jedną tajemnicę, wśród nich tożsamość dziecka, z którym została pochowana. Na głowie ma wianek ze srebrnych róż, wokół którego krąży legenda. On jest kolejną tajemnicą. Nie chciała, by potomkowie wiedzieli, gdzie jest jej grób - ta jest następna. A to jeszcze nie koniec. W dodatku nie tylko ona coś ukrywa. Tych osób jest więcej.Tajemnic też jest znacznie więcej, i mam nadzieję, że udało mi się zaciekawić czytelników na tyle, że zechcą poznać je wszystkie. :)


A teraz fakty!

W sierpniu 2011 roku, w podolsztyńskim miasteczku, podczas prac przy rewitalizacji  starówki odkryto cmentarzysko mnichów sprzed 150 lat. Wśród kilkudziesięciu braci zakonnych znaleziono kobietę z dzieckiem (proszę przyjrzeć się zdjęciu poniżej), a tuż obok mężczyznę bez nóg.
Kim jest kobieta, dziecko i pochowany nieopodal nieszczęśnik? 
O tym (między innymi) w powieści:
"Tajemnice Luizy Bein"







Niebawem uchylę rąbka kolejnej tajemnicy. ;)

4 komentarze:

  1. brzmi bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zauważyłam zapowiedź i już książkę dodałam do listy marzeń:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Również niecierpliwie czekam na premierę, do tego z lekką tremą. Ta książka mocno różni się od poprzednich (nie tylko objętością ;) ), a dotąd nikt (prócz oczywiście Wydawcy) nie poznał jej treści, dlatego nie mogę się doczekać pierwszych opinii prawdziwych Czytelników. To przypomina czekanie na wyniki bardzo ważnego egzaminu, kiedy po głowie kołaczą się pytania: zdałam? Czy nie zdałam? I obojętnie jaka będzie odpowiedź, chce się ją wreszcie poznać! :)

    OdpowiedzUsuń