Wirtualnie...
Do mojego domu, który pachnie już świętami.
Przez kuchenne okno przygląda mi się od kilku dni taki oto gość:
A w kuchennym przedświątecznym szaleństwie kibicują mi moje bałwany:
Jak co roku pachną świerkowe stroiki, w moim domu nie mniej ważne od choinki, która też już jest!
W kominku płonie ogień:
A w czerwonym imbryku powolutku parzy się herbata.
Ze szczyptą kardamonu, goździkami, anyżową gwiazdką i kawałeczkiem cynamonowej kory. Posłodzona plastrem pomarańczy uprażonej w miodzie i brązowym cukrze.
Ale pachnie!
W tym klimacie, jaki udało mi się mam nadzieję stworzyć, wśród świątecznych światełek,
kolorów i korzennych aromatów, chciałabym życzyć wszystkim wszystkiego co najlepsze!
kolorów i korzennych aromatów, chciałabym życzyć wszystkim wszystkiego co najlepsze!
Spokoju i spontanicznej radości,
wyciszenia i nastroju do wesołej zabawy,
wyciszenia i nastroju do wesołej zabawy,